Rośliny, które warto mieć na balkonie #1

Zazwyczaj na naszym blogu skupiamy się na projektowaniu i ozdabianiu najróżniejszych przestrzeni – zarówno tych domowych, jak i ogrodowych. Sporo uwagi poświęcamy aranżacji wnętrz, choć nie zapominamy również o wskazówkach dotyczących pielęgnacji tarasu, czy uprawy roślin. Dziś połączymy oba te wątki, zajmując się miejscem, które jest częścią mieszkania, choć jednocześnie, przy odrobinie wysiłku i fantazji, może stać się także kolorowym rajem, który sprzyja wypoczynkowi. Mowa o balkonie, który – w zależności od preferencji domowników – pełni najróżniejsze funkcje. Czasem jest on spiżarnią lub suszarnią, zdarza się też, że w ciepłe dni jest strefą relaksu. Niezależnie jednak od tego, do czego nam służy, zawsze powinien być zadbany i schludny. Pomóc mogą w tym... rośliny! Oto kilka z nich, które z pewnością uczynią nasz balkon ładnym, wyjątkowym i – po prostu – przyjemnym.

1. Lawenda

Lawenda to roślina pochodząca z obszaru śródziemnomorskiego. Jej najpopularniejsze odmiany cechują się wiecznie zielonymi krzewami, przyjemnym zapachem oraz drobnym kwiatostanem, którego kolor oscyluje między barwą purpurową, a niebieską. Co prawda, zdarzają się również takie wersje lawendy, których kwiaty są różowe, niezmienna pozostaje jednak charakterystyczna lawendowa woń – delikatna, subtelna i odprężająca. Roślina ta potrzebuje sporo światła, ponieważ lubi miejsca mocno nasłonecznione, zimą natomiast warto ją odpowiednio okryć, a nawet przechować w zamkniętym pomieszczeniu. Jakie są korzyści z hodowania lawendy na balkonie? Możemy mieć pewność, że latem nie będziemy nękani przez komary!

2. Fuksja

Fuksja liczy sobie ponad sto gatunków, z których większość ma swoją kolebkę w Ameryce Środkowej i Południowej. Uprawiając fuksję, musimy pamiętać o tym, że potrzebuje ona regularnego nawożenia oraz żyznej, wilgotnej ziemi. Fuksja nie lubi bezpośredniego kontaktu z mocnym światłem słonecznym, dlatego warto, aby znajdowała się w niewielkim półcieniu. W trakcie zimowania, roślina ta powinna być podlewana stosunkowo rzadko, a nawadnianie powinno być bardziej intensywne od początku kwietnia. Nie można zapominać także o tym, że fuksje nie mogą być narażone na działanie wiatru – najlepiej więc przygotować dla nich skuteczne osłony.

3. Pelargonia

Wydawałoby się, że sto gatunków fuksji to imponująca liczba, ale... pelargonia liczy ich sobie ponad dwa razy więcej! Większość z nich występuje w Ameryce Południowej, choć ich zasięg rozciąga się również na tereny Afryki Wschodniej, a nawet Australii i Nowej Zelandii. W Polsce pelargonia występuje przede wszystkim jako roślina doniczkowa, przeznaczona do hodowania w mieszkaniach i na balkonach. Roślina ta potrzebuje dużo wilgoci, a także sporo miejsca w doniczce. W ciepłe dni wymaga również częstego podlewania, czasem nawet kilka razy dziennie. Jeśli mowa o nawożeniu – wystarczy robić to co tydzień, aby zapewnić pelargonii odpowiednie, komfortowe warunki. Jak widać, nie trzeba wiele, aby balkon zyskał sporo uroku i ciepła. Wystarczy systematyczna praca i cierpliwość, czyli to wszystko, czym charakteryzować się powinien każdy miłośnik kwiatów. Warto też odpowiednio zaaranżować tę przestrzeń, aby czas spędzany na balkonie był miły i beztroski – dobrze jest więc umieścić w nim niewielkie meble, takie jak stolik do kawy i kilka krzeseł (mogą to być na przykład krzesła ogrodowe). Kiedy już to zrobimy, pozostaje nam tylko... czekać na wiosnę!