Ogrzewamy dom drewnem kominkowym

Ogrzewanie domu drewnem kominkowym jest obecnie popularną alternatywą dla bardziej tradycyjnych sposobów wytwarzania ciepła. Nic zresztą dziwnego: patent ten jest tani, a przy tym kominek w domowych wnętrzach prezentuje się nad wyraz estetycznie. Inwestycja ta może więc okazać się nie tylko efektowna, ale też niezwykle efektywna – pod warunkiem, że będziemy odpowiednio obchodzić się z samym materiałem grzewczym. Poniżej podpowiadamy, jakie drewno wybrać oraz jaką metodą je rozpalać, aby uzyskać pożądany efekt.

1. Na jakie drewno się zdecydować?

Wybierając drewno kominkowe, koniecznie musimy zwrócić uwagę na kilka istotnych parametrów. Najbardziej interesować powinien nas poziom jego wilgotności – jeśli będzie on znaczący, lepiej poszukać drewna u innego dostawcy (jeżeli jednak już kupiliśmy drewno, musimy je dłużej sezonować - dobrze wysuszone drewno powinno być sezonowane minimum rok, optymalny czas to natomiast około trzy lata). Ważnym sygnałem jest tu masa paliwa, ponieważ suche drewno po prostu waży mniej. Dalej – sprawdzić należy również kolor opału. Jednolita barwa będzie zdecydowanie dobrym sygnałem, choć nie bez znaczenia jest też sam odcień – im jaśniejszy, tym bardziej wydajne drewno. I w końcu kora: świetnie, jeśli bez problemu odchodzi ona od drewna, bowiem daje nam to pewność, że zakupiony materiał nie jest mokry. Pamiętajmy także o tym, aby drewno kominkowe było dostatecznie twarde (miękkie traktując tylko jako rozpałkę). Jeśli chodzi o najlepsze gatunki, sprawa nie jest zbyt skomplikowana – do kominka idealnie pasują drzewa liściaste, przede wszystkim buk i garb.

2. Jak rozpalać ogień w kominku?

Najpowszechniejsze są dwie metody rozpalania drewna: "od góry" oraz jej odwrotność. W niniejszym artykule skupimy się jednak na tej pierwszej, ponieważ jest ona o wiele bardziej ekonomiczna, bezpieczna i pewna (nie bez powodu korzysta z niej znacznie więcej osób). Na czym polega wspomniana strategia? W skrócie: na właściwym ułożeniu poszczególnych materiałów grzewczych – tak, aby płomień utrzymywał się jak najdłuższej bez potrzeby ciągłego dokładania paliwa do paleniska. Na samym spodzie stosu powinny znaleźć się grubsze polana drewna, na nich należy położyć podpałkę (cienkie, mniejsze kawałki), a na samej górze umieścić trzeba tzw. "zapalnik" (w tym celu sięgnąć możemy na przykład po rozpałki do grilla). Podtrzymywanie ogniska również jest proste – dbać musimy tylko o to, aby kolejne porcje nie przygasiły płomienia, dlatego wcześniej warto przygotować równe, nie za duże kawałki drewna. Jeśli stosować będziemy wszystkie powyższe wskazówki, na pewno uzyskamy zadowalający efekt, który pozwoli nam sporo zaoszczędzić, otrzymując jednocześnie należytą porcję ciepła. Kolejnym plusem korzystania z kominka jest fakt, że sam proces ogrzewania mieszkania nie jest zbyt czasochłonny, co znacznie zwiększy komfort wszystkich domowników.

Oczywiście, przedstawione powyżej informacje to tylko podstawy, choć ich znajomość na pewno przyda się każdemu, kto rozważa zainwestowanie w kominek. Do omawianego tematu będziemy natomiast wracać, ponieważ warto regularnie rozwijać go o kolejne wskazówki.